1. Tak, nie mogę pozwolić żeby zrobili mi takie okrucieństwo.
Uciekłam. Wiele dni szłam przez busz. Zostałam przyjęta przez misjonarzy. Było tam wiele dziewczyn podobnych do mnie. Zaczęłam się uczyć krawiectwa. Marzyłam o otworzeniu własnego zakładu w dużym mieście. Minęło parę lat, jestem teraz 19-latką, właśnie wstąpiłam do zakonu. Jako siostra chcę pomagać dziewczynom, które znalazły się w podobnej co ja sytuacji. Po kilku latach pracy z moimi podopiecznymi, dostałam propozycję pracy na wysokim stanowisku w kościele. Mam koordynować akcje charytatywne na terenie mojej diecezji. To bardzo odpowiedzialne i pożyteczne zadanie, boję się jednak, że nie nadaję się do urzędniczej pracy. Na pewno będę tęsknić do moich podopiecznych.
Co więc powinnam zrobić?
1. Muszę podjąć nowe wyzwania i przyjąć propozycję. Będę mogła pomóc większej ilości osób.
2. Nie wiem czy się do tego nadaję, ponadto najbliższa jest mi praca na dole, z potrzebującymi, a nie za biurkiem nad papierami.
|